Uwaga, portrety! Ostatnio przełamałem się i wraz z Maciejem (KLIK!) postanowiłem porobić zdjęcia modelce. Tym razem przed obiektywami naszych aparatów gościła Klaudia, która, jak widać, w umiejętny i profesjonalny sposób pozowała do naszych zdjęć!
Najpierw postanowiliśmy pójść na Wolę. Miejsce, gdzie nowoczesne biurowce spotykają się z zapadającymi się ruinami kamienic. Naszą lokacją były okolice jeszcze świeżo otwartego Warsaw Spire. Futurystyczna lokacja na placu przed budynkiem zainspirowała mnie do stworzenia paru kadrów.
Potem przenieśliśmy się parę kilometrów dalej. Dokładniej w okolicę Ronda Wolnego Tybetu. Miejscówka niepozorna a jednak bardzo urokliwa. Pozostaliśmy już tutaj do końca sesji.
To już wszystko ode mnie dzisiaj. Jak widać, spacer po warszawskiej Woli można uznać za udany. Jest to przede wszystkim zasługa Klaudii, której z całeego serca chciałbym podziękować za poświęcenie swojego czasu. Wszyscy wiedzą jak bardzo rzadko robię zdjęcia ludziom. Każda okazja do zrobienia zdjęć modelce na pewno pozwala usprawnić mój warsztat.
Wkrótce będziecie mogli zobaczyć również zdjęcia u Macieja na Fanpagu. Jego Fanpaga możecie już teraz polajkować (KLIK!).
Ciekawy również był wybór lokalizacji. Całkiem niepozorne miejsca okazały się strzałem w dziesiątkę. Abstrahuję już od tego co mnie spotkało w samej dzielnicy. Historia z Sebą, który na przystanku tramwajowym podszedł do nas i powiedział do mnie „Dawaj aparat” jest co najmniej absurdalna i wydaje się być śmieszna.
To najbardziej intensywny tydzień od bardzo, bardzo dawna. Wrzuciłem aż trzy wpisy. Całkiem nieźle, prawda?