Mediolan – wymagające fotograficznie miasto

Scrolluj w dół

Ostatnio miałem okazję spędzić kilka dni w Mediolanie. Jak się okazało, było to dla mnie trudne do sfotografowania miasto. Ogromna liczba turystów i aut nie pozwalała na złapanie prostego, przejrzystego kadru. Tak się jednak złożyło, że spędziłem tam 4 dni i kilka zdjęć przywiozłem. Sytuację komplikowała niefortunna pogoda. Słońca było mało, a w ostatni dzień właściwie była ulewa. Najwidoczniej tak wyglądają Włochy w październiku. I tak było cieplej niż w Polsce.

Nie miałem nigdy okazji być na południu Włoch, lecz zdaję mi się, że położony na północy Mediolan jest zdecydowanie innym miastem. Życie w nim pędzi zdecydowanie szybciej, nawet porównując do Lizbony, która leży także w pasie krajów Europy śródziemnomorskiej. W mieście zapewne obowiązuje Sjesta, lecz nie jest aż tak zauważalna. W zasadzie tradycję kontynuują głównie restauracje, które zwykle otwierają się koło 19. A i pewnie nie wszystkie.

Miasto jest finansową stolicą kraju. Tutaj barokowe budynki kontrastują z nowoczesnymi wieżowcami. Zdecydowanie największą uwagę przykuwa Bosco Verticale. Jest to kompleks dwóch wieżowców mieszkalnych, które posiadają zadrzewione tarasy. Widziałem wcześniej oba budynki w Internecie, lecz przypuszczałem, że znajdują się gdzieś w Azji :). Byłem zaskoczony, że taka nietuzinkowa architektura powstała w Mediolanie.

Największe wrażenie zrobił na mnie naprawdę ogromny dworzec centralny, wybudowany w latach 30. XX wieku. Posiada chyba z 3 hale.

Na pochwałę zasługuje także bardzo dobrze rozwinięta komunikacja publiczna w mieście. Wszystko jeździ całkiem punktualnie.

Będąc w Mediolanie nie w sposób nie trafić do Galleria Vittorio Emanuele II. Ten zadaszony pasaż gromadzi butiki znanych projektantów mody. Ekskluzywność tego miejsca zawsze gromadzi tłumy osób na korytarzu. Niestety, w samych sklepach ludzi jest znacznie mniej. To, co mnie zdziwiło to przesadna ekscytacja(?) „prestiżem” tego miejsca przez turystów.

Ostatniego dnia miałem okazję zwiedzić jezioro Como, położone 1 godzinę drogi od Mediolanu. Zdecydowanie tam mi się najbardziej spodobało. Jezioro znajduje się u podnóży Alp i w bliskiej okolicy granicy ze Szwajcarią. Niestety pogoda była poniżej oczekiwań.

To wszystkie zdjęcia, które miałem do pokazania z nie do końca słonecznych Włoch. 4 dni wyjazdu udało mi się zmieścić w jednym wpisie. Czy Mediolan mi się podobał? Mimo wszystko tak. Nie jest to jednak miasto, które do końca mi przypasowało w temacie fotograficznym. Może wymagałem czegoś innego. Mediolan mogę jednak mimo wszystko polecić. Jest tam oczywiście pięknie, a tanie bilety lotnicze z Warszawy z pewnością zachęcają do odwiedzenia tego miejsca.

Submit a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.